W Egipcie obowiązuje zakaz nocnych kąpieli w Morzu Czerwonym. Niestety wielu turystów jest przekonanych, że to tylko złośliwość personelu. W rzeczywistości złamanie tej zasady może mieć tragiczne konsekwencje.
Piękno podwodnego świata Morza Czerwonego można podziwiać od wczesnych godzin porannych do zachodu słońca.
W Morzu Czerwonym, nawet w dzień, niczego nie można dotknąć rękami. Pozornie nieszkodliwy koralowiec, może uwalniać truciznę, gdy czuje się zaniepokojony. Poruszające się organizmy mogą gryźć lub drapać. Niektórzy po prostu plują jadowitymi cierniami.
Można sobie wyobrazić, jak bardzo sytuacja eskaluje w ciemności.
Po zachodzie słońca lepiej nie wchodzić do wody.
Powodów jest kilka.
Jeżowce
Ci zabawni faceci wolą pływać w głębinach w ciągu dnia, ale gdy zachodzi słońce, przenoszą się na płytką wodę. Nie można ich zobaczyć w ciemności, ale łatwo je wyczuć.
Igły łatwo wbijają się w piętę i nie można ich stamtąd wyciągnąć, ponieważ są bardzo kruche, cienkie i szorstkie. Pozostaje tylko czekać, aż się rozpuszczą. Zajmie to dwa lub trzy tygodnie, a reszta zostanie zrujnowana, ponieważ nie możesz stać na nogach.
W tym przypadku istnieje również prawdopodobieństwo ropnia. Obecność butów zmniejszy prawdopodobieństwo spotkania jeża, ale nie wyeliminuje go całkowicie. Ponadto kapcie nie pomogą w innych sytuacjach.
Koral
Drugim niebezpieczeństwem, które może nas spotkać nocą na morzu, są ─ koralowce, których w Morzu Czerwonym jest bardzo dużo. W dzień są widoczne i nie stanowią zagrożenia, ale w nocy mogą zostać bardzo poważnie zranione.
Morskie drapieżniki
Morze Czerwone jest domem dla wielu różnych zwierząt. A ponieważ nie mają wystarczająco dużo miejsca, żyją na dwie zmiany.
W dzień budzą się małe i nieszkodliwe osobniki, ale w nocy rządzą drapieżniki. W ciemności nie można zauważyć zbliżającego się niebezpiecznego zwierzęcia, ale widzi ono doskonale.
Konsekwencje można sobie wyobrazić, zwłaszcza że potwór spał i był głodny przez cały dzień.
Obowiązuje zakaz karmienia ryb. Niestety wielu turystów nie traktuje tego poważnie i odchodzi od śniadania z kieszeniami pełnymi bułek rybnych.
Tymczasem ciało ryby nie jest przystosowane do trawienia produktów mącznych. W rezultacie następuje śmierć. Turyści żerowali w ciągu dnia, a o zmroku ryby zdechły. A drapieżniki przybiegają nocą do zwłok.
Jeśli zdecydujesz się na nocne pływanie, rozważ ubezpieczenie zdrowotne. „Sytuacje Zamierzonego Ryzyka” nie są zdarzeniem objętym ubezpieczeniem. Sam będziesz musiał zapłacić za leczenie.
Należy pamiętać, że Morze Czerwone w ciemności to wielkie niebezpieczeństwo i nie łamać zasad. Niestety, jeśli zobaczysz turystę kąpiącego się po ciemku, możesz śmiało zwracać się do niego po rosyjsku.