Albania niczym piękność, która wreszcie przebudziła się z długiego komunistycznego snu, zachodnim turystom jawi się jako piękna nieznajoma z innego czasu. Co zobaczyć w Albanii, gdzie się udać, aby w pełni cieszyć się wszystkim, co ma do zaoferowania to bałkańskie państwo?
Wielu turystów przyjeżdżających do Europy irytująco niewiele wie o Albanii. Rzeczywiście, pod względem turystycznym nieco blednie wśród swoich gwiezdnych sąsiadów - Grecji i Czarnogóry. A jego historia rozwinęła się w taki sposób, że Albańczycy zmuszeni byli znosić dość długą i wyczerpującą izolację. Wszystko to jednak w żaden sposób nie umniejsza jego bogactwa – pięknej przyrody, wspaniałych plaż, bogatego dziedzictwa historycznego i architektonicznego. Miejscowi mieszkańcy, nie rozpieszczani przez gości, serdecznie, rodzinnie witają każdego turystę, który zdecyduje się spędzić wakacje w ich małym, ale bardzo ciekawym kraju.
Wakacje w Albanii
Tiranę można słusznie uznać za najspokojniejszą europejską stolicę. Nie ma zgiełku charakterystycznego dla wielkich metropolii, nie ma wielopiętrowych wieżowców ze szkła i betonu. Ale dla wszystkich jest wystarczająco dużo komfortu i spokoju. Czasami wydaje się, że każdy z 350 tysięcy mieszkańców żyje tylko po to, by z uśmiechem witać przechodzących turystów.
Historia Tirany rozpoczęła się stosunkowo niedawno, bo w XVII wieku. Wtedy to jeden z władców osmańskich założył tu mały meczet, piekarnię i łaźnię turecką. Od tego czasu Turcja, Włochy i Związek Radziecki wpłynęły na ukształtowanie się albańskiej stolicy. W rezultacie jego architektura łączy w sobie orientalny przepych, europejską grację i sowiecki monumentalizm.
Prawie wszystkie atrakcje miasta koncentrują się w centrum. Jednym z najbardziej godnych uwagi obiektów jest Zamek Petrela. Jest znacznie starsza niż sama Tirana, powstała prawie 2 tysiące lat temu i jest doskonałym przykładem starożytnej architektury europejskiej. Nawiasem mówiąc, nie jest to jedyny zamek na terenie kraju, a niektóre z nich w niczym nie ustępują reklamowanym francuskim czy rumuńskim pod względem stopnia zachowania i zainteresowania.
Jednak symbolem miasta wciąż nie jest starożytna forteca, ale znacznie młodsza Wieża Zegarowa. Również po przybyciu do Tirany nie można przejść obok głównego placu Skanderbega, meczetu Ethema Bey i licznych muzeów, w których można zapoznać się z historią i tradycjami kraju, a także podziwiać dzieła sztuki.
Rosyjscy turyści odwiedzający stolicę Albanii zwracają szczególną uwagę na miejsca i zabytki związane ze Związkiem Radzieckim. To bulwar Deshmoret-e-Kombit z budynkami administracyjnymi z okresu PRL, a także domem dyktatora Envera Hodży i wieloma innymi budynkami.
I oczywiście Tirany nie można sobie wyobrazić bez licznych parków, w których można odpocząć po intensywnym spacerze wycieczkowym.
Ośrodki wypoczynkowe w Albanii
Pod względem infrastruktury i poziomu rozwoju albańskie nadmorskie kurorty w niczym nie ustępują sąsiednim greckim. Jednak plaże są tu znacznie czystsze, ceny niższe, a gościnność i radość, z jaką przyjmowany jest tu każdy turysta, nie jest nawet warta mówienia.
Albańskie kurorty znajdują się na wybrzeżu dwóch mórz jednocześnie - Adriatyku i Jońskiego. Najpopularniejsze z nich - Durres, Fier, Saranda - szczycą się nie tylko pięknymi plażami, ale także bogatym dziedzictwem architektonicznym. Doskonała propozycja dla tych, którzy lubią łączyć wakacje na plaży i zwiedzanie.