Wraz z uzyskaniem możliwości podróżowania i latania nie tylko z Kaliningradu do Władywostoku Rosjanie musieli również przejść kontrolę paszportową na granicach kraju. W skrócie nazywa się to kontrolą graniczną. Oczywiście doświadczeni podróżnicy doskonale znają zasady i niuanse przekraczania granicy. Ale początkujący czasami znajdują się w sytuacjach z kategorii „najlepiej unikać”. Warto o nich wiedzieć wcześniej z paszportem do okienka służby granicznej.
Nie spiesz się, aby przejść obok
Zbliżając się do funkcjonariusza straży granicznej, postaraj się potraktować swoją najbliższą przyszłość ze zrozumieniem i szanuj straż graniczną. Oczywiście nie powinieneś się uśmiechać, żartować, a nawet flirtować z ładną dziewczyną chorążego. Ale zupełnie niepotrzebne jest podchodzenie z taką miną, jakbyś decydował o twoim losie, a co więcej, teraz zostaniesz natychmiast zastrzelony. Bądź spokojny, uprzejmy i taktowny. W końcu osoba sprawdzająca dokumenty jest w pracy i naprawdę chce, abyś szybko odleciał.
Nowe przepisy dotyczące kontroli granicznej w Rosji przewidują, że cała procedura przy okienku, począwszy od okazania paszportu, nie może przekroczyć trzech minut.
Żegnaj Rosję
Lista dokumentów do bezpiecznego wyjazdu np. do Egiptu czy Tajlandii jest formalnie obszerna, zawiera 13 pozycji. Na szczęście przeciętny pasażer nie potrzebuje ich wszystkich. Aby spokojnie opalać się w zamorskim kurorcie i co najważniejsze bezpiecznie wrócić, wystarczy mieć paszport z wizą i bilet na pokład Boeinga. Możesz także wziąć rosyjski paszport jako siatkę bezpieczeństwa. Ale jeśli wyjechałeś na wakacje z rodziną, a w paszportach dorosłych nie ma ani słowa o dzieciach, dokumenty będą również wymagane dla twojego nieletniego potomstwa.
Zatrzymaj się, kto idzie
Popularne wśród personelu wojskowego oddziałów granicznych sformułowanie o zamykanym przez nich zamku i kluczu odnosi się czasem także do zwykłych turystów. Ale każdy z tych przypadków, a jest ich w sumie siedem, jest sprawdzany nawet nie siedem razy. W szczególności czujni „zielone czapki” odmówią wypuszczenia Cię z kraju, jeśli pojawisz się na ich komputerach jako przestępca, skazany lub poszukiwany. Albo jesteś podejrzany i dochodzony. Poproszą Cię o opóźnienie, jeśli nie zapłacisz jakiejkolwiek grzywny, o której dowiedzieli się komornicy. Nawet tak błahy jak 100 rubli od policji drogowej.
Podobne sytuacje, które mogą zakłócić zaplanowane wakacje, mogą wystąpić, jeśli wyjechałeś za granicę jako żołnierz poborowy. Oznacza to, że opuścili jednostkę wojskową bez pozwolenia. Albo znasz tajemnicę państwową i jesteś związany z tajemnicami kraju. Szlaban elektryczny nie otworzy się przed Tobą, nawet jeśli zgłosisz nieprawdziwe informacje o sobie i problemy z dokumentami.
Pacjenci ośrodków kardiologicznych, którzy przeszli operację zakładania zastawki serca, zdecydowanie powinni wziąć od chirurga zaświadczenie potwierdzające. Jeśli jest obecny, osoba nie zostanie poproszona o przejście przez ramkę elektromagnetyczną.
Zdejmij mnie, fotografie
Doświadczeni ludzie twierdzą, że na granicy, choć warunkowo, ważne jest, aby nie różnić się od zdjęcia we własnym paszporcie. I wzajemnie. A jeśli przed wyjazdem miałaś zabieg kosmetyczny, farbowałaś włosy, byłaś brunetką, rudą lub zapuściłaś gęstą brodę, to lepiej wcześniej zadbać o odpowiedni certyfikat z pieczęcią. To często naprawdę pomaga. Chociaż ci sami strażnicy graniczni twierdzą, że są w stanie zidentyfikować osobę nawet po płatku ucha.
Odmowa przez pasażera spełnienia zgodnego z prawem żądania straży granicznej, zwłaszcza w niegrzeczny sposób, grozi upartej osobie nie tylko wezwaniem policji i grzywną w wysokości 2000 rubli, ale także pozbawieniem możliwości wejścia na pokład. samolot.
To ostatnie dotyczy np. bardzo delikatnej sytuacji, która czasami pojawia się na granicy, kiedy do okienka kontroli granicznej podchodzi pani i pokazuje paszport ze zdjęciem mężczyzny, jego imieniem i nazwiskiem. Ale poważnie twierdzi, że przedstawia osobisty dokument. Słysząc i widząc to, czasami nawet doświadczeni profesjonaliści gubią się. Rzeczywiście, w rosyjskich dokumentach granicznych, jak w każdym innym, nie ma najmniejszej wzmianki o osobach transseksualnych.
Nie mówi tam, jak przekroczyć granicę dla osób, które od dawna stosują hormonalną terapię zastępczą, bardzo poważnie zmieniając swój wygląd, ale które nie przeszły operacji i oczywiście nie zmieniły nawet paszportu cywilnego. Na szczęście większość pograniczników wciąż spotyka się w połowie drogi. A osoby transseksualne, choć po bardzo długiej kontroli, a nawet ze skandalem, nadal przepuszczają.