Stolica Rosji od kilku lat należy do najdroższych miast na świecie i według niektórych wskaźników nie ma sobie równych. W szczególności to Moskwa przoduje pod względem kosztów zakwaterowania w hotelu.
Moskiewskie ceny szokują nie tylko Rosjan przyjeżdżających do stolicy z innych regionów, zadziwiają nawet wytrawnych obcokrajowców. Nigdzie na świecie biznesmeni i turyści nie muszą wydawać tak dużych sum na zakwaterowanie i wyżywienie jak w Moskwie. Nawet podróżując po wszystkich hotelach stolicy, trudno znaleźć pokój kosztujący mniej niż 250 USD. I to jest dolny limit, w większości przypadków cena noclegu nie spada poniżej 400$. Dla porównania w Londynie, jednym z najdroższych miast na świecie, całkiem możliwe jest spędzenie nocy za 50-70 USD, stolica Anglii ma dużą liczbę hoteli o różnych kategoriach cenowych.
Dlaczego koszty życia w moskiewskich hotelach są tak zaporowo wysokie? Eksperci wymieniają kilka powodów, z których główne to bardzo wysoki koszt moskiewskiej ziemi i ogromny poziom korupcji. Aby znaleźć teren pod budowę hotelu, przyszły deweloper będzie musiał nie tylko zapłacić sporą sumę za sam teren, ale także wydać spore środki na „prezenty” dla urzędników, od których ten przydział zależy. Teraz pozostaje doliczyć koszty budowy, nowe łapówki w trakcie budowy i rozruchu hotelu, w efekcie jego całkowity koszt okazuje się bardzo duży. Aby zrekompensować inwestycję, deweloper musi ustalać wysokie ceny za noclegi.
Duże koszty budowy prowadzą do tego, że deweloperom nie opłaca się budować hoteli z tanimi pokojami, ten segment rynku hotelowego w Moskwie prawie całkowicie zniknął. Zwykły Rosjanin, który na kilka dni znajdzie się w stolicy, musi albo liczyć na łóżko w prywatnym mieszkaniu, albo spędzić noc na dworcu, siedząc w poczekalni. Obecnie nie ma możliwości spędzenia w stolicy nocy za akceptowalną kwotę 3-4 tysięcy rubli. Nawet wielu obcokrajowców nie stać na moskiewskie ceny, co budzi w nich zrozumiałe oburzenie.
Jedynym sposobem na zapewnienie gościom stolicy Rosji niedrogich pokoi hotelowych jest uporządkowanie przydziału gruntów pod budowę, uproszczenie procesu różnych zatwierdzeń, które wymagają czasu i pieniędzy od deweloperów. Wraz ze spadkiem kosztów budowy hoteli ich liczba zacznie szybko rosnąć, ceny noclegów naturalnie spadną, osiągając ostatecznie średni poziom europejski.
