Unikalny świat Antarktydy, w którym nie ma stref czasowych, pozwala żyć jednocześnie we wszystkich strefach czasowych. Ale najczęściej polarnicy mają zegary ustawione na czas dostawy żywności i sprzętu z lądu.
Ze względu na swoje położenie Antarktyda jest przez wielu postrzegana jako najzimniejsze miejsce na Ziemi. W rzeczywistości nie jest tu tak zimno, szczególnie bliżej wybrzeża. W centralnych regionach Antarktydy temperatura jest cięższa, więc naukowcy ze stacji Wostok widzą na termometrze minus 90 stopni. Na stacji Mirny, która znajduje się bliżej morza, pogoda nie różni się od zimy na południowej Syberii.
Kolejnym nieporozumieniem jest stwierdzenie, że maksymalne promieniowanie ultrafioletowe na Antarktydzie zostało przekroczone. Rzeczywiście zbliża się do maksimum, ale na wyżynach planety i na równiku słońce może być jeszcze bardziej aktywne nawet przy pochmurnej pogodzie.
Podziwiając przyrodę Antarktydy wielu uważa, że przez większość czasu dominuje tu noc polarna. Najdłuższy okres ciemności to 22 czerwca. Jednak nawet wtedy nie należy oczekiwać całkowitego braku światła. Jest czas na stałym lądzie, który sprawia, że niektórzy polarnicy nawiązują do białych nocy w Petersburgu. Wschodzi jasny księżyc, a na samym horyzoncie widać lód Antarktydy.
Surowy klimat Antarktydy tworzą nie niskie temperatury, brak światła i aktywność słońca, ale zupełnie inne elementy przyrody. Najsilniejszy wiatr jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na pogodę na Antarktydzie. Wieje prawie przez cały rok, schładzając powietrze tak bardzo, że minus 10 jest odbierany jako minus 30 stopni. Z powodu silnych prądów wirowych ziemia dosłownie zaczyna wibrować. Kiedy jesteś w domu, możesz poczuć, jak trzęsą się ściany.
Gwałtowne wahania ciśnienia atmosferycznego nie dadzą szansy na spokojne życie wszystkim osobom z chorobami układu krążenia i uzależnieniami meteorologicznymi. Dlatego bóle głowy i migreny wśród naukowców na Antarktydzie nie są rzadkością. Jeśli wilgotność w centrum kontynentu jest stabilna, to w regionach przybrzeżnych jest również zmienna, dodając kilka dodatkowych stopni do temperatury poniżej zera.
Jedną z cech Antarktydy jest unikalny skład gazowy atmosfery, przypominający powietrze rejonów górskich, mimo niewielkiego wzniesienia nad poziom morza. Cienkość powietrza nie jest wyczuwalna, ale ludzkie ciało reaguje identycznie na jego brak. Zwiększone zmęczenie, napady duszności i nocne uduszenie, a także podwójne widzenie - wszystko to dzieje się na tle normalnego ciśnienia atmosferycznego. Adaptacja do takiej „górskiej” choroby w połączeniu z silnym obciążeniem serca nie nadejdzie szybko. Dlatego niska temperatura na Antarktydzie to ostatnia rzecz, o której powinien pomyśleć każdy, kto zamierza podbić ten lodowcowy kontynent.