Historia San Francisco rozpoczyna się w 1776 r. wraz z założeniem przez Franciszka z Asyżu Misji Katolickiej. Początkowo była to mała hiszpańska wioska, która po wybuchu gorączki złota w 1848 r. przekształciła się w tętniące życiem miasto. Pomimo tego, że w górach Sierra Nevada nie było zbyt wielu rezerw złota, miasto wciąż było skazane na sukces.
Najlepszym sposobem na poznanie miasta jest spacer po jego stromych ulicach. Możesz rozpocząć swoją wycieczkę od Fisherman's Wharf, z którego roztacza się piękny widok na zatokę San Francisco i most Golden Gate, znany wielu z filmów. Nabrzeże uwielbiają nie tylko liczni turyści, ale także lwy morskie, znajdujące się w jednej z marin. Opalają się, wylegują się imponująco na drewnianych pontonach - zdają się nie dbać o wścibskie spojrzenia.
Możesz kontynuować spacer w jednym z wagonów kolejki linowej, która doprowadzi do North Beach - obszaru, który stał się sławny w 1953 roku po otwarciu księgarni City Lights. Właścicielem sklepu był jeden z przedstawicieli pokolenia beatowego – Lawrence Ferlinghetti. W 1957 roku North Beach stało się swoistą stolicą beatników, głosząc odrzucenie tradycyjnego stylu życia i inspirowanego religiami Wschodu.
Na południowy wschód od North Beach znajduje się Downtown, finansowe centrum San Francisco. Ten obszar szklanych i stalowych wieżowców kontrastuje z dominującą w mieście kolonialną zabudową.
Będąc w San Francisco, nie można nie odwiedzić wyspy Alcatraz, na którą codziennie kursują statki z jednej z marin. Skaliste więzienie na wyspie skrywa w swoich murach wiele tajemnic szczególnie niebezpiecznych przestępców, w tym Ala Capone. Nazwa wyspy pochodzi od hiszpańskiego słowa alcatraz (pelikan), ze względu na to, że wyspa była kiedyś rajem dla tych ptaków, jednak władze miasta uznały, że taka izolacja byłaby bardziej odpowiednia dla przestępców. Więzienie od dawna jest zamknięte, ale podczas zwiedzania można poczuć jego atmosferę.
Pomimo tego, że miasto bardziej wpisuje się w styl kolonialny, tutaj można cieszyć się orientalnym smakiem. Aby to zrobić, wystarczy udać się do Chinatown, znajdującego się w centrum San Francisco. Wszystko tutaj jest przesycone chińską kulturą, a aromaty orientalnych potraw dosłownie doprowadzają do szału. Wcześniej w Chinatown bez trudu można było spotkać przedstawicieli chińskiej yakuzy, którzy prowadzili palarnie opium i burdele. Ciekawie będzie odwiedzić działające świątynie lub odwiedzić piekarnię Golden Gate, której cukiernicy wypiekają codziennie ponad 200 tysięcy ciast.
Możesz zrobić sobie przerwę od zwiedzania w ukochanym miejskim parku Golden Gate. Park można porównać do oazy, co jest całkiem uzasadnione. Ogromna ilość zieleni, duży teren, na którym każdy znajdzie dla siebie zaciszny zakątek. W japońskim ogrodzie herbacianym można oddać się kontemplacyjnemu relaksowi i odmłodzić się zgodnie ze wszystkimi zasadami feng shui. Po rozkoszowaniu się cudownymi widokami parku, nad którym wznosi się posąg Buddy, można odwiedzić znajdujące się tu muzea z bogatymi zbiorami rzeźb lub obrazów. Jeśli odwiedzisz Kalifornijską Akademię Nauk, możesz zobaczyć szkielet dinozaura o wielkości około dziewięciu metrów. Akwarium Stein Hart daje możliwość zobaczenia tysięcy gatunków fauny wodnej.
Kolejnym miejscem, znanym komuś z filmów, a przeznaczonym na relaks jest Twin Peaks. Są to bliźniacze wzgórza z niezapomnianymi widokami na San Francisco. Na wzgórza można wspinać się pieszo, samochodem lub rowerem. Najważniejsze jest prawidłowe obliczenie sił, ponieważ wysokość wzgórz jest znaczna - 281 metrów. Wzgórza znajdują się niemal w centrum miasta, co pozwala na jego pełne poznanie. Miejscowi kochają Twin Peaks nie tylko za wspaniałe widoki, ale także za możliwość robienia tu pikników lub bycia gośćmi licznych wydarzeń i wydarzeń kulturalnych.
Nie możesz zignorować zakupów, które można zrobić w sklepach San Francisco. Ich liczba jest w setkach, a nawet tysiącach. Domy mody i znane marki z całego świata oferują miłośnikom zakupów przedmioty, które czasami przypominają eksponaty w galeriach sztuki. Ceny za nie mogą być jednak podobne do dzieł sztuki, więc trzeba się od razu przygotować na to, że liczba zer na niektórych metkach zniknie. W takim przypadku możesz spokojnie udać się do Chinatown bez obawy, że zbankrutujesz.