Galilea to obszar w Izraelu, który zachwyca żywymi krajobrazami. Góry są spowite mgłą, gdzieniegdzie na szczytach, zatopione w bujnych igłach i listowiu drzew, są ruiny antycznych fortec, w wąwozach szumią strumienie i słychać dudnienie wodospadów. Nie mniej piękne są żyzne doliny z palmami daktylowymi, drzewami cytrusowymi, drzewami oliwnymi, a nawet tropikalnymi bananami. A cały ten splendor odbija się w cudownym jeziorze Kinneret.
Galilea to obszar w Izraelu, który zachwyca żywymi krajobrazami. Góry są spowite mgłą, gdzieniegdzie na szczytach, zatopione w bujnych igłach i listowiu drzew, są ruiny antycznych fortec, w wąwozach szumią strumienie i słychać dudnienie wodospadów. Nie mniej piękne są żyzne doliny z palmami daktylowymi, drzewami cytrusowymi, drzewami oliwnymi, a nawet tropikalnymi bananami. A cały ten splendor odbija się w cudownym jeziorze Kinneret.
Do Galilei można dostać się z Izraela. Aby to zrobić, musisz przejechać samochodem około 200 kilometrów. Nad jeziorem wita pierwszych gości. Otwiera się niespodziewanie – wystarczy zejść w głębokie zagłębienie utworzone przez Góry Galilejskie i Wzgórza Golan i widać ogromną taflę wody. Otoczone żółto-zielonymi górami jezioro wygląda niesamowicie bajecznie i harmonijnie. Kinneret to nie tylko naturalny zbiornik wodny, który jest źródłem świeżej wody, ale także uwielbiany przez wielu Izraelczyków kurort. Hotele, pensjonaty, wyposażone plaże - wszystko jest przewidziane do rekreacji. Wiele osób woli wypoczywać jak dzikus, korzystając z usług kempingów wyposażonych w prysznice, toalety, restauracje, kawiarnie, kominki i grille.
Łódź wycieczkowa pozwoli na niezapomniany spacer po jeziorze, po którym można zregenerować siły w gorących źródłach bogatych w siarkę i sole.
Kolejną atrakcją Galilei jest kurort Tyberiada. Położone jest nad jeziorem, ale posiada wszystkie cechy nadmorskiego kurortu. Są plaże, palmy, deptaki, luksusowe hotele, dyskoteki i restauracje. Miasto jest niewielkie - około 40 000 mieszkańców, ale jego wielkość nie powinna przerażać faktem, że reszta będzie nudna. Historia miasta liczy prawie 2000 lat, współczesne budynki sąsiadują tu z ruinami i starożytnymi zabytkami. Z czasów biblijnych zachowało się wiele zabytków - są to wykopaliska starożytnych osad. Znajdują się tu budowle z okresu rzymskiego, takie jak pozostałości wieży i akweduktu, a także meczety i budowle wzniesione w XVIII-XIX wieku. Grecki Kościół Prawosławny Dwunastu Apostołów znajduje się w centrum miasta nad jeziorem. Został zbudowany na ruinach bizantyjskiego kościoła z IV wieku.
Wąskie uliczki starego Dolnego Miasta zaskoczą Cię domami zbudowanymi z czarnego bazaltu. Będąc wśród nich, możesz zrozumieć, że jesteś w dzielnicy żydowskiej, poza którą Żydom nie wolno było mieszkać do początku XX wieku. Kontrast z tym miejscem stanowi teren rezydencji i luksusowych willi. Pojawił się w ubiegłym wieku w latach 20. i nazywa się Kiryat Shmuel.
Zaledwie dwa kilometry na południe od miasta i można znaleźć się w słynnych źródłach "Hamat Tiberias". Nawet Rzymianie docenili wszystkie walory tych miejsc i zaczęli tu budować łaźnie. Niedaleko źródeł można zobaczyć ruiny starożytnej synagogi, na której podłogach widnieją znaki zodiaku. Nie sposób nie zobaczyć pozostałości osad, które powstały w tym miejscu w I-IV wieku. Źródła nie pozostały niezauważone przez władze tureckie, które zbudowały tu zakład hydropatyczny.
30 kilometrów na północ od Tyberiady wzdłuż serpentynowej autostrady do malowniczych pasm górskich, a znajdziesz się w Safed. Bez przesady miasto to można nazwać stolicą światowego kabalizmu. Ten mistyczny i tajemniczy nurt judaizmu został sprowadzony do Izraela z Hiszpanii przez uciekających rabinów. Kabała miała wielu uczniów w Safed i zaczęły się otwierać szkoły religijne. Dziś współistnieją tu nowoczesne instytucje edukacyjne, do których wywodzą się kabaliści z całego świata, oraz stare synagogi. Atmosfera w mieście jest pogodna i nieco mistyczna. Wypełnia dosłownie kręte uliczki i zaułki, w których oprócz synagog Starego Miasta znajdują się salony artystyczne i liczne sklepy z pamiątkami Dzielnicy Artystów. Safed nie żyje samą Kabałą – jej niesamowite krajobrazy przyciągają malarzy, którzy tworzą swoistą kolonię. Dzieł jest tak dużo, że nie mieszczą się w galeriach i pracowniach.
Zdecydowanie trzeba dużo chodzić w Safed, aby dostać się na szczyt góry ulicami, które wiodą w górę, u podnóża którego znajduje się miasto. Niech wysokość 900 metrów nie będzie onieśmielająca, wspinaczka jest tego warta, aby zobaczyć zapierające dech w piersiach krajobrazy z samego szczytu - Morze Śródziemne, jezioro Kinneret, ośnieżony szczyt góry Hermon.