Jedną z atrakcji Nowego Jorku można śmiało uznać żelazny dom, który znajduje się na Madison Square. Pod względem wysokości Iron nie może konkurować z innymi drapaczami chmur na Manhattanie, ma jednak oryginalną formę architektoniczną.
Ten 87-metrowy gigant ma 22 piętra, zajmując wąski pas między Piątą Aleją a Broadwayem. Nie można go nazwać budowlą rewolucyjną w architekturze – nie był pierwszym, nigdy nie był uważany za najwyższy na świecie, ale ma już około stu lat, a przez całe stulecie żelazny dom z pewnością kojarzył się z miasto Nowy Jork i Manhattan.
Flatiron Building, lub inaczej Iron House, został zaprojektowany i zbudowany przez architekta Daniela Burnhama na początku XX wieku. Twórca tego wieżowca pracował dla Fuller Construction Corporation, dlatego żelazko domowe otrzymało nazwę Flatiron Building - na cześć tej właśnie firmy. Jednak oprócz oficjalnej nazwy, ze względu na oryginalny kształt budynku, nadano mu przydomek Żelazo. Zarząd firmy postanowił, że ta nazwa budynku będzie oficjalna, ponieważ dom rzeczywiście wyglądał jak ten sprzęt AGD.
Z czego słynie żelazny dom?
Historia domu szczyci się wieloma faktami. Tak więc forma architektoniczna i lokalizacja drapacza chmur przyniosły żelaznemu domowi trochę złej nazwy. W związku z tym, że dom znajduje się u zbiegu dużych ulic, powstał tu potężny strumień powietrza, który odbijając się od ścian wieżowca, wpadał do przechodniów, w tym do młodych dziewcząt w sukienkach. Strumień wiatru uniósł rąbek ich sukienek, odsłaniając kostki, dlatego tłumy młodych mężczyzn zgromadziły się, by wpatrywać się w fascynujący widok. Takie zgromadzenia często trzeba było rozpędzać z pomocą policji. Z czasem takie „przedstawienia” stały się częścią ówczesnej popkultury, pojawiło się wiele piosenek, żartów na ten temat. Wydrukowali nawet pocztówki i znaczki przedstawiające żelazny dom i młodą damę w sukience z gołą kostką. I dokładnie sto lat później, w 2002 roku, w tym domu otwarto muzeum seksu, prawdopodobnie na pamiątkę właśnie tych wydarzeń.
Żelazny dom dzisiaj
Mimo stuletniej historii popularność żelaznego domu nie maleje. Świadczy o tym fakt, że ten wieżowiec jest jedną z najpopularniejszych atrakcji Nowego Jorku. Często pojawia się w filmach: na przykład w filmie akcji „Godzilla”, nakręconym w 1998 roku, armia amerykańska w pogoni za potworem niszczy żelazny dom, a w komiksach o Spider-Manie właśnie w tym budynku mieści się biuro gazety Daily Bugle, w której pracuje Peter Parker – główny bohater sagi.