Zima Monachium zazwyczaj wita turystów ciężkimi liliowymi chmurami i porannymi mgłami. Tę ostentacyjną surowość zastępuje jednak przytulne objęcie starych uliczek i nawet ostre krawędzie budynku Ratusza (które, jak się wydaje, za chwilę przeszyją niebo) nie mogą zepsuć wrażenia. "Witamy w bajce!" – szepcze miasto, które jeszcze nie zdążyło zrzucić świątecznych ozdób. A to uczucie odrobiny magii będzie Ci towarzyszyć od pierwszych minut do końca podróży.
Z Moskwy do Monachium latają samoloty Aeroflotu, Lufthansy, S7, AirBerlin, Germania Express i innych. Średni koszt biletu w obie strony waha się od 11 000 rubli. Ural Airlines latają również z Jekaterynburga.
Zakwaterowanie obejmuje hotele o różnym poziomie komfortu (ceny od 70 euro dziennie w Gastehaus am RPTC do 250 euro w Hotelu an der Oper na Starym Mieście), niedrogie hostele na obrzeżach miasta i kempingi.
Zimowe temperatury w Monachium często utrzymują się powyżej zera i wahają się od +1 do +14 C, wilgotne powietrze przypomina późną jesień w Petersburgu. W zasadzie zima w Monachium jest całkiem wygodna, ale nie zapomnij ogrzać gardła przed przeziębieniem.
Możesz wyobrazić sobie królewską skalę uroczystości, odwiedzając centralny plac Marienplatz. Od średniowiecza organizowane są tu turnieje rycerskie, festyny ludowe i jarmarki.
Słynny zegar Glockenspiel znajduje się na budynku nowego ratusza. O godzinie 11 po południu, pod bijącym dzwonem, można zobaczyć piętnastominutowy spektakl: okna w tarczy otwierają się, a rzeźby króla, królowej i nadwornych giermków ożywają. Jak ogromna pozytywka, spektakl urzeka i przyciąga rzesze zachwyconych widzów.
Z centralnego placu idź wzdłuż deptaku handlowego Kaufingerstrasse do Karlsplatz. W sklepach znajdują się takie marki jak C&A, Zara, S. Oliver, H&M, New Yorker, Esprit, Benetton i inne. Po drodze można zrobić zakupy, a także zobaczyć kościoły św. Michała i Augustyna, majestatyczna Katedra Mieszczańska i symbol miasta - Katedra Najświętszej Marii Panny. Jeśli przyjedziesz do Monachium na katolickie Boże Narodzenie (25 grudnia), usłyszysz uliczny chóralny śpiew dzieci przebranych za anioły.
W pobliżu kościoła św. Augustyna znajduje się rzeźba dzika. Jest tradycja: jeśli przetrzesz złoty kawałek tej rzeźby, czeka Cię szczęście i szczęście na nadchodzący rok. A na samym placu w dzielnicy handlowej zimą można pojeździć na łyżwach na ogromnym lodowisku pod gołym niebem Muenchner Eizsauber. Do rozgrzewki wokół lodowiska ustawione są budki, w których można zmienić buty i napić się gorącego grzanego wina (cena 3-7 euro).
Tramwaj numer 17 z Karlsplatz (przystanek tramwajowy znajduje się obok stacji metra) na zachód od Monachium, do rezydencji książąt Wittelsbach - Nymphenburg. Pod względem przepychu zespół pałacowo-parkowy nie ustępuje francuskiemu Wersalowi. Lekko pokryta śniegiem luksusowa architektura pałaców, odbijająca się w lustrzanej tafli jeziora, której pełne wdzięku łabędzie nie opuszczają nawet zimą - wszystko to jest warte obejrzenia. Wejście na teren rezydencji kosztuje 11-13 euro plus 4 euro za audioprzewodnik w języku rosyjskim.
Dla entuzjastów kultury Monachium ma Kunstareal (Areal of Art) w dzielnicy Maxvorstadt, gdzie znajduje się 10 muzeów malarstwa, rzeźby i fotografii. Za jedyne 12 euro można kupić jednocześnie wejściówkę do trzech muzeów: Alte, Neue i Moderne, gdzie prezentowane są oryginały dzieł da Vinci, Rembrandta, Raphaela, Rubensa itp.
Cóż, można się ogrzać i skosztować najsmaczniejszego piwa na świecie w każdym pubie, ponieważ znajdują się one niemal na każdym rogu. Należy pamiętać, że zimowe piwo (z końcówką Bock w nazwie) w Monachium jest ciemne, niefiltrowane i wystarczająco mocne (około 12 stopni). Jeśli nie chcesz upić się z przyzwyczajenia, wybierz lekkie odmiany, takie jak Weizen lub Helles. Dziewczynkom spodoba się lekko słodkie ciemne piwo Dunkel o czekoladowym smaku.
W niektórych knajpach na stołach stoją wiklinowe kosze z pachnącymi precelkami i ciasteczkami - nie pochlebiaj sobie, poczęstunek nie jest darmowy. Ogólnie kuchnia niemiecka jest dość kaloryczna, ale smaczna. Nie zapomnij skosztować tradycyjnych monachijskich kiełbasek, ale zazwyczaj podaje się je w stołówce do 12-00 (w końcu Niemcy dbają o to, aby nie przejadać się w nocy).