Niemal w każdym mieście można znaleźć ulicę, która jest uważana za „twarz miasta”. Może to być ruchliwa główna droga lub cichy bulwar dla pieszych; ultranowoczesna aleja czy nasyp zbudowany kilka wieków temu… Niektóre z tych ulic stają się niezwykle popularne, a miliony turystów z całego świata marzą o przejściu ich chodnikami. Wybierzmy się na wirtualny spacer po ulicach, które stały się legendarne.
Broadway, Nowy Jork
Najsłynniejsza ulica Nowego Jorku ma długość 25 kilometrów i jest najdłuższą w mieście. Przecina Manhattan, Bronx, przedmieścia i biegnie do Albany, stolicy stanu Nowy Jork. To jedna z najstarszych lokalnych arterii komunikacyjnych. Broadway był kontynuowany przez Nową Holandię już w epoce pierwszych osadników. Nazwa ulicy w dosłownym tłumaczeniu z niderlandzkiego oznacza „Broad Way” („breed weg”). Broadway od dawna uważany jest za szczyt wyrafinowania i luksusu w całym Nowym Świecie. To tutaj mieści się Dzielnica Teatralna i Metropolitan Opera, co uczyniło Broadway symbolem amerykańskiej sztuki teatralnej, uosobieniem „wysokiej klasy” i komercyjnego sukcesu. Odbywają się tu również najbardziej prestiżowe wystawy.
Pola Elizejskie, Paryż
Romantyczna nazwa najbardziej kultowej ulicy Francji pochodzi z mitów greckich. Elizjum to miejsce, w którym wybrani przez bogów bohaterowie kończą po śmierci i gdzie bez końca oddają się błogiemu odpoczynkowi. A ulica stara się dorównać swojej nazwie, która symbolizuje niebiańskie życie. Bulwar, uważany za jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie, jest jedną z głównych arterii Paryża. Zaczyna się na Place de la Concorde i ciągnie się do Place Charles de Gaulle, gdzie znajduje się jedna z „wizytówek” miasta – Łuk Triumfalny. Pola Elizejskie są stosunkowo krótkie - tylko około dwóch kilometrów. Bulwar podzielony jest na dwie części. Pierwsza to promenada otoczona parkami. Drugi to centrum handlowe, w którym oprócz sklepów znajdują się kina, restauracje, biura i tak dalej. To najbardziej prestiżowe i najdroższe miejsce w Paryżu. Na Polach Elizejskich szaleje życie towarzyskie, odbywają się tu festiwale, parady wojskowe i wiele innych ważnych wydarzeń. To tutaj kończy się ostatni etap słynnego wyścigu kolarskiego Tour la France.
Via Dolorosa, Jerozolima
Wąska kręta uliczka o długości około 600 metrów znajduje się na Starym Mieście i prowadzi do Bazyliki Grobu Świętego. Jego nazwa dosłownie tłumaczy się jako „Droga smutku”. Uważa się, że właśnie tą drogą Jezus Chrystus niósł swój krzyż, idąc na miejsce ukrzyżowania. To prawda, że od tamtego czasu układ miasta bardzo się zmienił - a archeolodzy są skłonni wierzyć, że droga Chrystusa wciąż przebiegała w innym miejscu. Jednak Via Dolorosa niezmiennie przyciąga wielu pątników pragnących podążać śladami Jezusa, na których znajdują się świątynie różnych wyznań.
Hollywood Boulevard, Los Angeles
Główną atrakcją Hollywood Boulevard jest Hollywoodzka Aleja Gwiazd. Na chodniku znajdują się „spersonalizowane” miedziane gwiazdy, które uwieczniają nazwiska najsłynniejszych postaci przemysłu rozrywkowego: „gwiazdowych” aktorów i muzyków, znanych producentów, reżyserów teatralnych i filmowych i tak dalej. Instalacja takich gwiazd, symbolizujących uznanie, rozpoczęła się w 1958 roku. Od tego czasu zainstalowano ich tutaj ponad 2500. Aleja Gwiazd znajduje się po obu stronach ulicy i rozciąga się na 15 bloków. Ten „Star Trek” co roku przyciąga około 10 milionów odwiedzających Hollywood Boulevard.
Abbey Road, Londyn
Ta z pozoru niepozorna ulica położona na północy stolicy Wielkiej Brytanii zyskała światową sławę w 1969 roku. To wtedy legendarna grupa The Beatles wydała album „Abbey Road”, który w tym czasie stał się najbardziej komercyjnym albumem na świecie. Na okładce płyty Liverpool Four przecina ulicę. Fotograf Ian McMillan miał tylko 10 minut na zrobienie tego słynnego zdjęcia: ruch na Abbey Road był bardzo duży, a ulica musiała być zamknięta na czas sesji zdjęciowej. Teraz turyści z całego świata gromadzą się tutaj, aby powtórzyć legendarne zdjęcie ze sobą w roli głównej. W rezultacie, ze względu na dużą liczbę osób chcących przejść przez ulicę (i ściśle w tym samym miejscu), poruszanie się samochodów po Abbey Road stało się niezwykle trudne.
Canal Grande, Wenecja
Rolę ulic w Wenecji pełnią kanały, z których najsłynniejszym jest Canal Grande, który często nazywany jest „kanałem-pałacem”. Na jego brzegach stoją najbardziej luksusowe i najwyższe budynki, a podróżując wzdłuż Canale Grande można zobaczyć ponad sto wspaniałych pałaców zbudowanych na palach, z osobnymi wyjściami do wody. Grand Canal rozciąga się na 3800 metrów. Przebiega przez całe miasto i pomimo swojego „reprezentacyjnego” wyglądu jest nie tylko atrakcją turystyczną, ale także najważniejszą arterią transportową miasta na wodzie. Szerokość „kanału-pałacowego” jest zmienna, w najwęższych miejscach wynosi około 30 metrów, w najszerszym – dochodzi do 70.
Las Vegas Strip, Las Vegas
Co dziwne, „pocztówkowy” symbol światowej stolicy hazardu znajduje się legalnie nie w Las Vegas, ale na jego przedmieściach - Paradise i Winchester. I ten fakt ma swoje wytłumaczenie: faktem jest, że na początku XX wieku kasyna w Las Vegas, zgodnie z prawem, mogły znajdować się tylko na jednej ulicy w centrum miasta. Było to niekorzystne dla tych, którzy chcieli otworzyć nowy zakład. Aby ominąć to ograniczenie, ale jednocześnie przestrzegać „litery prawa”, od 1941 r. Zaczęto otwierać kasyna na terenach najbliższych przedmieść, w pobliżu granic miasta. Najpierw pojawił się zakład o nazwie El Rancho Vegas, potem inni "podciągnęli" - i tak powstał Las Vegas Strip. Teraz istnieją gigantyczne kompleksy rozrywkowe, luksusowe hotele, słynne kasyna, a ulica stała się prawdziwą twarzą miasta.
Wall Street, Nowy Jork
Ta niewielka (1100 metrów) wąska uliczka ma status finansowej stolicy świata i jest uważana za symbol całego rynku giełdowego Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nazwa Wall Street to wspomnienie muru, który niegdyś wznieśli tu holenderscy osadnicy, aby chronić się przed atakami Indian. Najpierw było to ogrodzenie z desek, potem pojawiła się silniejsza palisada, potem czterometrowa ściana z ziemi i bali. Z czasem wzdłuż fortyfikacji wydeptano ścieżkę, którą miejscowi zaczęli nazywać „ulicą muru” – Wall Street. Następnie mur został zniszczony, ale nazwa pozostała. Pod koniec XVIII wieku rosnący przy drodze platan stał się miejscem spekulacji papierami wartościowymi. I to właśnie ten „nieautoryzowany rynek” stał się prekursorem nowojorskiej giełdy, zbudowanej tam, gdzie kiedyś rósł platan. Teraz potężny budynek z kolumnami pozostaje głównym zabytkiem dzielnicy finansowej miasta. Ale nie jedyny – tutaj, na Wall Street, znajduje się Sala Federacji, w której uchwalono Kartę Praw i po raz pierwszy odbyła się ceremonia inauguracji prezydenta.