Dolina Gejzerów znajduje się w Rezerwacie Biosfery Kronotsky na Kamczatce, w jednym z wąwozów. Można go zwiedzać tylko helikopterem, przelatując nad tundrą i pasmami górskimi przez około 200 kilometrów.
Historia odkryć
Rezerwat Biosfery Kronotsky jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Przyrodniczego UNESCO, a dolina uważana jest za jeden z największych gejzerów na świecie.
Nikt nie wie o prawdziwym wieku doliny, według geologów jest to ponad tysiąc lat. Co zaskakujące, dolinę gejzerów odkryto całkiem niedawno. Ani rdzenni mieszkańcy Kamczatki - Itilmeni, ani członkowie ekspedycji Beringa, ani odkrywca-podróżnik Karl Ditmar nie byli w stanie znaleźć wejścia do niesamowitej doliny, choć ich trasy przebiegały stosunkowo blisko.
Niesamowitego odkrycia dokonano dopiero w kwietniu 1941 r., Kiedy naukowcy z rezerwatu Kronotsky: hydrolog Tatiana Ustinova i przewodnik Anisifor Krupenin dokonali wejścia wzdłuż rzeki Szumnaja. Zatrzymali się u ujścia górskiego dopływu, gdy z rozmarzniętej pobliskich plam wytrysnął strumień gorącej wody. Wytrysk nagle się skończył, a Tatiana zdała sobie sprawę, że to pierwszy gejzer odkryty na Kamczatce. Następnie nazwała go tak - Pierworodnym. W lecie ekspedycja trwała dalej, gdy stało się możliwe wejście w górę kanału, a sama rzeka została później nazwana Geysernaya. W rezultacie odkryto ponad 20 dużych gejzerów, niektórym nadano ich nazwy.
Testy z natury
Po publikacji relacji z Doliny pod koniec lat 50. rozpoczął się boom turystyczny. Wielu obywateli radzieckich przybyło do doliny gejzerów, zanieczyszczając tym samym to wyjątkowe miejsce. Jako pamiątkę odebrano fragmenty minerału gejzerytu, pomalowane na różne nietypowe kolory. Z biegiem czasu kolory wyblakły, ponieważ wiele jasnych odcieni zostało stworzonych przez bakterie i algi termiczne unikalne dla tego obszaru. W 1977 roku turystyka została zakazana, a na początku lat 90. stworzono infrastrukturę odpowiednią do krótkoterminowych wycieczek helikopterem.
4 października 1981 r. tajfun Elsa przelatuje nad doliną, po czym kamienie i strumień błota zablokowały wiele źródeł. Ale czas minął i gejzery znów ożyły. Kolejna tragedia wydarzyła się latem 2007 roku, kiedy słone strumienie zniszczyły istniejący krajobraz. Powstało nowe jezioro, które pochłonęło kilka gejzerów, w tym jeden z największych – „Bolszoj”. Kilka miesięcy później, pomimo grubości wody, Bolszoj ożywa i nadal działa prawie bez zmian.
W 2013 roku ma miejsce kolejne wydarzenie – nowa fala błotna niszczy starą tamę. W ten sposób Dolina Gejzerów sama się leczy, a na jej terenie otwierają się nowe źródła.